Dworakowski Witold

Krążą legendy, że owy Jegomość robi absolutnie wszystko – od wiosny do późnej jesieni praktycznie nie zsiada z roweru, a przejechać na nim potrafi choćby „660 km wzdłuż wschodniej granicy Polski”. W międzyczasie wędruje po Sudetach, czasem zagra w gry albo film jaki obejrzy, może memy przejrzy, coś poczyta 👀

Jakimś cudem potrafi się w tym wszystkim odnaleźć i przeznaczyć czas na pisanie, a robi to od kiedy tylko pamięta. Choć umie stukać w klawiaturę, woli zakopać się pod kocem na fotelu, wziąć w dłoń kartkę i długopis, po czym oddać się fantazji. Tworzy historie balansujące między horrorem, tajemnicą, przygodą a sensacją. Do tej pory ma na koncie współpracę z Radomirem Darmiłą (a chodzi o „Sztandary Imperium”). Niedługo pewien cykl autorstwa Pana Witolda zacznie przeistaczać się z wersji ebookowej w papierową